OSTRÓDA. Z psem w koszu na zakupy do supermarketu na dział spożywczy? To chyba średnio dobry pomysł. Świadkiem takiego zdarzenia był ostródzianin, który zrobił fotkę i spytał czy nie powinien tym zainteresować się Sanepid.

Kilka dni temu mieszkaniec Ostródy robił zakupy w supermarkecie przy ul. Grunwaldzkiej naprzeciw siedziby ostródzkiej policji. Nasz czytelnik był zaskoczony widokiem, który rzucił mu się w oczy podczas robienia zakupów na dziale spożywczym sklepu. Jako klient supermarketu był zniesmaczony widokiem niewielkiego psa, który znajdował się w koszu do robienia zakupów.
Nasz czytelnik widok ten uwiecznił na zdjęciu i pozwolił sobie na komentarz: „Pan z pieskiem w koszyku. Kupował wędlinę z lady z obsługą, włożył do koszyka, piesek zaczął podjadać. Obsługa nie reagowała. Co na to Sanepid?”
Rzeczywiście sytuacja cokolwiek dziwna, tym bardziej, że nie był to kosz prywatny na zakupy tego pana, ale po nim zapewne używało go wielu innych klientów.