OSTRÓDA. Zaczęło się w czwartek w amfiteatrze. Ale na dobre 22. ORF rusza dzisiaj na stadionie miejskim przy ul. 3 Maja. Na trzech scenach od godz. 15 do późnej nocy będzie brzmieć muzyka miłości.

Trzy sceny – czerwona (główna scena), zielona i żółta – czekają na sympatyków muzyki reggae w różnych jej odmianach i aranżacjach. Najwięcej będzie działo się na red stage, tam festiwalowy dzień rozpocznie o godz. 15 Reggae Edukacja . Ale im dalej w las jamajskich rytmów tym grubiej będzie się działo na scenie. Paraliż Band, Masala Saundsystem, Total Hip Replacement & Anyankofo. Przy produkcjach tych artystów wejdziemy w piątkowy wieczór.
Na godz. 21 organizatorzy przygotowali coś czego jeszcze nie doświadczyli fani Ostróda Reggae Festival. Na scenie czerwonej zaprezentują się muzycy Kapeli ze wsi Warszawa, którzy przed tygodniem grali w ostródzkim amfiteatrze podczas Arena Festival film&music, gdzie na scenie występowali razem z filharmonikami Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie. Tydzień temu grali utwory filmowe, a dzisiaj wieczorem zaprezentują w repertuarze reggae.
– Specjalnie na występ w Ostródzie Kapela ze wsi Warszawa, która zagra z Bassałykami przygotowała repertuar reggae, pokażą, że potrafią odnaleźć się w każdym rodzaju muzycznym – mówi Piotr Kolaj, organizator 22. ORF. – Jestem bardzo ciekaw tego występu, czekam na koncert Kapeli i zapraszam wszystkich na to wydarzenie.
Po Kapeli ze wsi Warszawa na czerwone scenie około godz. 23 pojawi się formacja Tabu, a festiwalowy piątek już w sobotę około godz. 1 w nocy zakończy Zion Train. Zapraszamy.
