SportRadunia z pomocą sędziego przerwała zimowy sen w Ostródzie

Radunia z pomocą sędziego przerwała zimowy sen w Ostródzie

-

- Reklama -

PIŁKA NOŻNA. Ostródzki Sokół w drugim meczu u siebie wiosną przegrał po raz drugi. Dwa karne dla Raduni Stężyca, czerwona kartka dla Sokoła, słabe sędziowanie – to musiało się źle skończyć.

Już w 25. sekundzie Dawid Wojtyra mógł zdobyć prowadzenie dla Sokoła, ale uderzył nad bramką / Fot. Marcin Tchórz

Dzień przed meczem trener Wojciech Figurski żył nadzieją, że zespół Raduni w Ostródzie nie obudzi się jeszcze z zimowego snu po wcześniejszych trzech porażkach. Może i by tak się stało gdyby ostródzcy piłkarze na długie momenty nie oddawali pola gry rywalom, a przede wszystkim gdyby sędzia panował nad wydarzeniami boiskowymi. To wszystko zakończyło się wkroczeniem jednego z kibiców na murawę tuż przed końcem spotkania. Jeżeli policja zakwalifikuje to zachowanie jako wykroczenie wówczas fan „Trójkolorowych” poniesie konsekwencje.

Najpierw przywitano na trybunach i obdarowano prezentami dzieci z Ukrainy tymczasowo mieszkające w Ostródzie. A już w 25. sekundzie spotkania mogło być 1:0 dla Sokoła. Po rozegraniu w środku piłka trafiła na prawą stronę, stamtąd została dośrodkowana na 9 metr w kierunku Dawida Wojtyry, który strzelił nad bramką. Za kilka chwil podobne rozegranie pod bramką Raduni, z piką z lewej do środka akcję złamał Kamil Kurowski, uderzył po ziemi z 20 metrów, dobrze interweniował bramkarz. Sokół nie opuszczał polowy gości i tym razem z lewej strony strzelił Sebastian Rogala nad poprzeczką.

Tego spotkania podopieczni Wojciecha Figurskiego nie musieli przegrać, można było zapunktować / Fot. Marcin Tchórz

Później na ponad 30 minut ciężar gry przeniósł się pod bramkę Dominika Kąkolewskiego. Piłkarze z Pomorza lubiący operować piłką układali sobie grę. Kilka razy ostródzki golkiper złapał dośrodkowania, odbił też dwa strzały z dystansu. Napór gości nasilał się i w końcu zmusili ostródzian do błędu. W 27. min po dłuższym rozgrywaniu piłki akcja przeniosła się na lewą flankę, dośrodkowanie na dalszy słupek, futbolówka leciała poza światło bramki i nabiegającego na nią zawodnika – zdaniem sędziego – pchnął Karol Turek. Arbiter nie miał wątpliwości, podyktował rzut karny. Za trzy minuty strzałem w środek bramki na gola zamienił go Jakub Letniowski. Od 40. min znowu do gry wrócił Sokół i zagroził bramce Raduni. W 42. min akcja z lewej strony, strzał zza pola karnego, bramkarz odbił piłkę przed siebie, dopadł do niej Wotyra i było 1:1.

Ostródzianie mieli kilka okazji bramkowych, wykorzystali dwie z nich / Fot. Marcin Tchórz

Zaraz po przerwie kibice ostródzcy znowu wpadli w euforię. W 49. min szybkie rozegranie i Wojtyra drugi raz w tym spotkaniu wpakował piłkę do siatki. Sokół kontrolował mecz i szukał kolejnej swojej szansy, raz dystansu spróbował Rogala. Po 60. min znowu do głosu doszli zawodnicy ze Stężycy. Zamknęli ostródzian przed ich szesnastką, w 69. zamieszanie pod bramką Kąkolewskiego, który odbił strzał, ale podczas dobitki leżał na ziemi i zrobiło się 2:2.

42. min radość piłkarzy Sokoła po wyrównującym golu Dawida Wojtyry / Fot. Marcin Tchórz

Za kilkadziesiąt sekund powinno być 3:2. Wojtyra wpadł z piłką w pole karne, holował futbolówkę i został wytrącony z równowagi przez rywala, przewrócił się. Zdaniem arbitra wszystko było zgodnie z przepisami. Napastnik Sokoła wykrzyczał w kierunku arbitra co myśli o jego decyzji. Efekt: druga żółta kartka dla Wojtyry i ostródzianie kończyli mecz w dziesiątkę. Radunia zwietrzyła szansę i ruszyła na bramkę Sokoła, w 80 min strzał głową obronił Kąkolewski. Niestety dziewięć minut później goście wcisnęli bramkę na 2:3. Mało tego za kilka chwil drugi karny dla Raduni, tym razem obroniony przez bramkarza „Trójkolorowych”. Jednemu z kibiców puściły nerwy, ale za chwilę spotkanie zostało zakończone. Sokół drugi raz przegrał wiosną u siebie.

Sokół Ostróda – Radunia Stężyca 2:3 (1:1) 
0:1 – Letniowski (30 karny), 1:1, 2:1 – Wojtyra (42, 49), 2:2 – Surdykowski (69), 2:3 – Retlewski (89); czerwona kartka: Wojtyra (70 za dwie żółte) 
Sokół: Kąkolewski – Dymerski, Dzięcioł (90 Żyznowski), Klimek (81 Mazurowski), Turek, Mysiorski, Rogala, Kurowski, Lias (73 Święty, 90 Stepień), Słupski (81 Rugowski), Wojtyra

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze posty

Śmierć podczas prac polowych, w Bieniaszach ciągnik przygniótł mężczyznę

GMINA MILAKOWO. Dzisiaj tuż po godzinie 13 w Bieniaszach na polu uprawnym ciągnik przygniótł kierującego nim mężczyznę. Poszkodowanego nie udało się uratować, 64-latek zmarł wskutek odniesionych ran.

Marek Śnieżawski po Miłomłynie postawił na Lubawę, został trener Motoru

PIŁKA NOŻNA. Na termometrach 23 stopnie, a w Lubawie na boisku piłkarskim pojawił się "Śnieg". Mowa o Marku Śnieżawskim, który właśnie został nowym trenerem czwartoligowego Motoru Lubawa.

Wpadali do sklepu w Łukcie na kradzieże, w końcu wpadli w ręce policji

GMINA ŁUKTA. Przychodzili do sklepu, ale nie na zakupy. Dwaj mężczyźni kilka razy okradli punkt handlowy w Łukcie. Wpadli podczas próby kradzieży wyrobów alkoholowych. Obaj zatrzymani to recydywiści.

Zapraszamy na rowerową wspinaczkę na Górę Dylewską, trwają zapisy na rajd

GMINA OSTRÓDA. Ponad 220 osób jest na liście startowej 23. Rajdu Rowerowego Dylewska Góra. Na wspólną wspinaczkę rowerzystów na najwyższe wzniesienie Warmii i Mazur zapraszamy 18 maja, udział jest bezpłatny.
- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

Żacy i skrzaty Energi-Morliny w blasku złota wrócili z mistrzostw województwa

TENIS STOŁOWY. Mistrzostwa województwa skrzatów i żaków zdominowała młodzież Energi-Morliny Ostróda. Podopieczni trenerów Bartosza i Karola Szarmachów mieli rezerwację na złoto, wygrali sześć konkurencji, a zdobyli siedem medali.

Rozśpiewana “Nasza Biało-Czerwona” na scenie w ostródzkim CUP [FOTO]

OSTRÓDA. "Miasto", "Miejcie nadzieję", "Uwierz Polsko", Modlitwa dziewczyńska" i jeszcze kilka innych utworów zaśpiewali uczniowie ostródzkich szkół średnich. Okazją do tego był Festiwal Pieśni Patriotycznych "Nasza Biało-Czerwona".

Musisz przeczytać

Śmierć podczas prac polowych, w Bieniaszach ciągnik przygniótł mężczyznę

GMINA MILAKOWO. Dzisiaj tuż po godzinie 13 w Bieniaszach na polu uprawnym ciągnik przygniótł kierującego nim mężczyznę. Poszkodowanego nie udało się uratować, 64-latek zmarł wskutek odniesionych ran.

Marek Śnieżawski po Miłomłynie postawił na Lubawę, został trener Motoru

PIŁKA NOŻNA. Na termometrach 23 stopnie, a w Lubawie na boisku piłkarskim pojawił się "Śnieg". Mowa o Marku Śnieżawskim, który właśnie został nowym trenerem czwartoligowego Motoru Lubawa.
- Reklama -

Może Ci się spodobaćPOWIĄZANE
Polecane dla Ciebie