RegionPiękne widoki, serpentyny, chłodzenie przez grzanie, kąpiel w Reni

Piękne widoki, serpentyny, chłodzenie przez grzanie, kąpiel w Reni

-

- Reklama -

OSTRÓDA-CHORWACJA. Czwarty dzień podróży Marcina i Maksia w kierunku Albanii rozgrzał wszystkich do czerwoności Reni. Pisząc, że po drodze było gorąco, to jakby nic nie napisać.

Ręcznik był wyposażeniem obowiązkowym w czwartym dniu jazdy / Fot. Archiwum

Cztery dni od wyjazdu, a za naszymi podróżnikami Tatą i Maksiem w R4 ujechanych 1535 km. W poniedziałek od samego rana 35 stopni. – Wsiadając do Reni byłem już cały mokry, ale to był początek – opisuje Marcin Pietrzak. – Ten dzień można zapisać liczbami: 351, 101, 55, 35.

351 km przejechane w 7 godzin, jak do tej pory jechaliśmy najładniejszą trasą, serpentyny w górach i lokalne wąskie dróżki przez zapomniane chorwackie wioski. Pięknie było tylko wtedy gdy jechaliśmy. – Kiedy staliśmy w korkach miałem wrażenie, że czuje zapach pieczonego pieczonego Pietrzaka a nawet dwóch – uśmiecha się Marcin.

101 stopni Celsjusza to temperatura silnika gdy nasi podróżnicy stali w korku na granicy przez blisko godziny. Potem były jeszcze dwa przystanki na remonty. To są właśnie te chwile, w których człowiek walczy o życie zwłaszcza gdy chcesz pomoc temu biednemu silnikowi w jego schłodzeniu. Paradoksalnie trzeba było włączyć ogrzewanie kabiny, żeby szybciej schłodzić silnik.

Gorąco od słońca i od silnika, w kabinie 55 stopni, a w korku trzeba stać / Fot. Archiwum

55 stopni Celsjusza to przybliżona temperatura w kabinie czerwonego R4 po włączeniu ogrzewania i tak przy każdym dłuższym postoju w korku. Wyposażenie obowiązkowe to ręcznik, spodenki – kąpielówki, non stop mokre. Maksio w roli pilota i specjalisty od przecierania kierowcy czoła ręcznikiem, głównie po to było widać drogę.

Ale koniec tego narzekania, były tyleż przyjemne chłodne chwile, kiedy na horyzoncie pojawiała się stacja paliw, a my pod pretekstem zakupów korzystaliśmy z klimatyzacji na stacji. Polak potrafi…

35 stopni Celsjusza – temperatura powietrza, która nas trochę zmęczyła zwłaszcza Maksia, który prawie zgubił rękę za oknem.

“Zakupy” na stacji paliw z klimatyzacją, niby nic a cieszy / Fot. Archiwum

Oprócz pięknych widoków i wysokich temperatur nie zabrakło, nazwijmy to, chwil grozy. Po pierwszych przejechanych 100 kilometrach. Po otwarciu maski silnika Reni było mokro. Silnik cały spocony w oleju, można by rzec zalany olejem. Stres i wizja końca jazdy była blisko. Ale udało się wyczyścić i pojechaliśmy dalej. I warto było, bo najlepsze – niestety tylko przez chwilę – czekało na nas. Przepiękne miejsce w okolicy Jezior Plitwickich, pensjonat Laura – polecamy to miejsce, przepiękne widoki, klimat niesamowity i na dzień dobry przywitanie kieliszkiem rakii i likieru wiśniowego. Zaczęło się przyjemnie i szybko skończyło 😃 po słowach gospodyni – chcecie więcej to możecie u mnie kupić. Życie.

Po całym dniu w gorącej Reni czas na postój i wypoczynek w pensjonacie Laura / Fot. Archiwum

Dzisiaj odpoczynek i z samego rana startujemy do Parku Jezior Plitwickich a Renia i Renata (Adama i Magdy – kompani w podróży) będą się wygrzewać w słońcu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze posty

Rozśpiewana “Nasza Biało-Czerwona” na scenie w ostródzkim CUP [FOTO]

OSTRÓDA. "Miasto", "Miejcie nadzieję", "Uwierz Polsko", Modlitwa dziewczyńska" i jeszcze kilka innych utworów zaśpiewali uczniowie ostródzkich szkół średnich. Okazją do tego był Festiwal Pieśni Patriotycznych "Nasza Biało-Czerwona".

Ze skrytości w nieskrytość – misterium na Terasach Tutejszości w Glaznotach

GMINA OSTRÓDA. Wyjątkowe wydarzenie kulturalne czeka widzów, którzy w piątek odwiedzą wieś Glaznoty. Na Terasach Tutejszości odbędzie się wiosenne misterium "Ze skrytości w nieskrytość".

Powstanie Styczniowe pod Grunwaldem czyli wszystko o udziale Prus Wschodnich

GMINA GRUNWALD. Mimo że to długa majówka, to pod Grunwaldem zapraszamy na „Powstanie Styczniowe – czas walki i nadziei. Wystawę plenerową z elementami prezentacji uzbrojenia walczących stron.” To już 5 maja.

Sokół wzniósł się nad Zatoką, zgarnął trzy punkty i jest wiceliderem

PIŁKA NOŻNA. Szlagierowe starcie Sokoła Ostróda z Zatoką Braniewo zakończyło 23. kolejkę spotkań w grupie 2 klasy okręgowej. Ostródzianie wykonali plan, zdobyli komplet punktów i pozostali na pozycji wicelidera.
- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

Ostródzcy tenisiści stołowi mają pewną rękę i oko, są mistrzami Ostródy w darta

DART. Michał Małachowski i Łukasz Sokołowski, pingpongiści pierwszoligowej Energi-Morliny Ostróda świetnie rzucają lotkami do tarczy. Obaj byli najlepszymi zawodnikami pierwszego ostródzkiego turnieju darta.

Ossa lepsza od Huraganu, remis Płomienia, porażki Kormorana i Tęczy

PIŁKA NOŻNA. Tylko jeden punkt w czterech meczach 23. kolejki grupy 2 klasy okręgowej zdobyli reprezentanci naszego regionu. Zremisował Płomień Turznica, pierwszy raz wiosną przegrał Huragan Morąg.

Musisz przeczytać

Rozśpiewana “Nasza Biało-Czerwona” na scenie w ostródzkim CUP [FOTO]

OSTRÓDA. "Miasto", "Miejcie nadzieję", "Uwierz Polsko", Modlitwa dziewczyńska" i jeszcze kilka innych utworów zaśpiewali uczniowie ostródzkich szkół średnich. Okazją do tego był Festiwal Pieśni Patriotycznych "Nasza Biało-Czerwona".

Ze skrytości w nieskrytość – misterium na Terasach Tutejszości w Glaznotach

GMINA OSTRÓDA. Wyjątkowe wydarzenie kulturalne czeka widzów, którzy w piątek odwiedzą wieś Glaznoty. Na Terasach Tutejszości odbędzie się wiosenne misterium "Ze skrytości w nieskrytość".
- Reklama -

Może Ci się spodobaćPOWIĄZANE
Polecane dla Ciebie