Z ziemi, powietrza i wody prowadzone są poszukiwania 31-letniego mężczyzny, który zaginął w niedzielę w okolicach Zwierzewa. Mimo mrozu służby – głównie policja – przeszukują okolice jeziora Szeląg Wielki, gdzie miał zaginąć mieszkaniec gminy Elbląg.
Dzisiaj poszukiwania 31-latka są kontynuowane. Policjanci wykorzystują do nich drona, przeszukują nabrzeże jeziora, natomiast tafla lodu znacznie utrudnia działania z wody.
To już trzeci dzień poszukiwań zaginionego 31-latka. Mężczyzna w niedzielę rano kajakiem wypłynął na ryby na Szeląg Wielki. Ostatni telefoniczny kontakt znajomi mieli z nim w niedzielne popołudnie przed godziną 14. Później telefon mieszkańca gminy Elbląg już nie odpowiadał. Niedzielne i poniedziałkowe poszukiwania policjantów i strażaków nie doprowadziły do odnalezienia ani mężczyzn, ani kajaka, którym miał wypłynąć na jezioro. W pierwszych dniach w akcji brało udział ponad 40 policjantów.
– Kontynuujemy poszukiwania, wykorzystując do tego wszelkie możliwości ludzkie, techniczne i technologiczne – mówi Michał Przybyłek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie. – Zakres poszukiwań będzie obejmować coraz większy teren. Na bieżąco monitorujemy też wszystkie medialne pogłoski jakoby widziano gdzieś poszukiwanego. Jesteśmy też w stałym kontakcie z bliskimi tego mężczyzny. Niestety wciąż jest on poszukiwany.