Sporo dzieje się w drugoligowym Sokole Ostróda. We wtorek wieczorem trenerem przestał być Hubert Błaszczak. Dzisiaj o godz. 11 w rolę pierwszego trenera wszedł Maciej Czerkawski. Poprowadził trening i zrobi to na popołudniowym sparingu.
Początek roku jest bardzo dynamiczny przy ul. 3 Maja. Po pierwszym tygodniu zimowych przygotowań nagle – za tzw. porozumieniem stron – ostródzki drugoligowiec pożegnał się z pierwszym szkoleniowcem Hubert Błaszczak. Jego obowiązki na jeden dzień przejął Maciej Czerkawski.
Okazuje się jednak, że o ile decyzja o rozwiązaniu kontraktu z Błaszczakiem była dość niespodziewana, to włodarze ostródzkiego klubu przygotowywali się do niej od jakiegoś czasu. Po pierwsze byli nie do końca zadowoleni z polityki kadrowej dotychczasowego szkoleniowca. Doszły do tego rozbieżne wizje na wiosenne cele Sokoła i coś jeszcze.
- Trochę przespaliśmy grudzień i połowę stycznia, minęło tyle czasu, a my mamy tylko jednego nowego zawodnika – mówi Jerzy Sarnecki, prezes Sokoła Ostróda. – Ustaliliśmy cel na rundę rewanżową: wygranie klasyfikacji Junior Pro System i walkę o utrzymanie. I już znaleźliśmy nić porozumienia. Jednak szalę przeważyły oczekiwania płacowe dotychczasowego trenera, które miałyby wzrosnąć znaczniej niż ceny w „Polskim ładzie”. Stąd nasza decyzja o rozwiązaniu kontraktu.
Dzisiaj przed południem obowiązki trenera Błaszczaka przejął jego dotychczasowy asystent. Maciej Czerkawski poprowadził zajęcia z drużyną, którym bacznie zza linii bocznej przyglądał się były już trener. Natomiast po południu Czerkawski zapisze się w klubowych annałach, bo poprowadzi ostródzkich drugoligowców w pierwszym tegorocznym meczu kontrolnym. O godz. 17 na sztucznej murawie przy ul. 3 Maja Sokół zmierzy się z liderem klasy okręgowej Olimpią Olsztynek.