EKOLOGIA. Rosnące inflacja, koszty transportu, utylizacji odpadów oraz oraz prowadzenia systemu gospodarki odpadami to wypadkowe do podwyżki stawek za wywóz odpadów od nowego roku. Średnio ceny wzrosną ponad 30 procent.
Ostatniej podwyżki stawek za wywóz odpadów komunalnych doświadczyliśmy w 2020 roku. Wtedy wchodziła w życie znowelizowana Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Nowelizacja wymuszała m.in. wprowadzenie selektywnej zbiórki odpadów. Na terenie Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego “Czyste Środowisko” od czerwca 2020 roku niezmiennie obowiązywały stawki 22 zł za odpady segregowane i 44 zł za niesegregowane odpady komunalne.
Przez ten czas tylko koszty transportu wzrosły średnio o ok. 38 procent. W tym czasie wzrosły też stawki za utylizację odpadów, a także za prowadzenie systemu gospodarowania odpadami. Od jakiegoś czasu nieuniknione wydawały się być podwyżki stawek za wywóz odpadów. Coraz głośniej ten temat był poruszany przy okazji różnych spotkań. Stały się one faktem na wtorkowym zgromadzeniu delegatów Związku Gmin Regionu Ostródzko-Iławskiego “Czyste Środowisko”. Reprezentujący 19 samorządów delegaci przegłosowali propozycję podwyżki stawek za odbiór odpadów komunalnych.
Od 1 stycznia 2024 roku za wywóz odpadów segregowanych zapłacimy 29 zł (za jedną osobę mieszkającą w gospodarstwie domowym) i 87 zł za odpady niesegregowane.
Według niepotwierdzonych informacji nie powinniśmy się na długo przyzwyczajać do tych stawek. Może nawet jeszcze w drugiej połowie przyszłego roku należy być przygotowanym na kolejną podwyżkę.