SZACHY. Wydarzeniem piątego dnia szachowych mistrzostw Polski juniorów w Starych Jabłonkach były kontrole antycheatingowe. Organizatorzy sprawdzili czy szachiści nie używają zakazanych urządzeń podczas gier. A wyniki naszych bez zmian.
Posiadanie smartwatchy, smartfonów oraz innych gadżetów elektronicznych i multimedialnych podczas turnieju Indywidualnych Mistrzostw Polski Juniorów w szachach jest traktowane jako niedozwolony doping. Za korzystanie z tych technologi podczas rundy,mając takie urządzenie tylko w kieszeni, zawodnik może zostać zdyskwalifikowany. Zatem żadnych słuchawek oraz wcześniej wspomnianych sprzętów nie wolno wnosić do sali kongresowej Hotelu Anders, gdzie od niedzieli rozgrywany jest turniej mistrzowski.
W nocy przed rozegraniem szóstej rundy, która rozegrana została w czwartek organizatorzy zainstalowali system monitorujący, pozwalający na wykrycie zakazanych urządzeń.
– Maciej Cybulski oraz Mikołaj Włoch przeprowadzili niezapowiedzianą kontrole antycheatingową – powiedział Kamil Zapałowski, dyrektor IMPJ w Starych Jabłonkach. – Na początku czwartkowej rundy każdy uczestnik turnieju został poddany procedurze kontroli z wykorzystaniem nowoczesnej aparatury. Takie kontrole powoli stają się standardem na imprezach związkowych.
Dopingowiczów podczas czwartkowych gier w Hotelu Anders nie stwierdzono. Natomiast sportowo zawodnicy z Ostródy i najbliższej okolicy zagrali na swoim poziomie. Piątym remisem swoją grę w szóstej rundzie zakończyła Wiktoria Zapałowska. Zawodniczka Ostródzianki Ostróda podzieliła się punktami z Joanna Pietryk z El Tur Bogatynia.
Na remis w kategorii do lat 16 zagrał też niedawny lider klasyfikacji generalnej Adam Zielonka. Grając czarnymi po początkowych problemach w partii z Flawianem Krawczykiem (LKSZ GCKIP Czarna) uratował remis.
W piątek młodzi szachiści z całej Polski rozegrają 7 rundę.