Wiadomo już kto w tym sezonie będzie czwartym trenerem piłkarzy Tęczy Miłomłyn. Po Macieju Czerkawskim, Rafale Wyralskim i Piotrze Zającu będzie to elblążanin Lech Strembski.
Pod wodzą trzech trenerów w pierwszej części sezonu 2021/22 piłkarze Tęczy w grupie 2 klasy okręgowej zdobyli 14 punktów. Ten dorobek przed rundą rewanżową plasuje ekipę z Miłomłyna na 13 miejscu. Aż siedem oczek w pięciu spotkaniach „tęczowi” zdobyli pod wodzą ostatniego szkoleniowca Piotra Zająca. Ten jednak między świętami a nowym rokiem zrezygnował z prowadzenia zespołu. Oficjalną przyczyną jego decyzji był zły stan zdrowia po przejściu choroby.
Ponad dwa tygodnie trwały poszukiwania nowego szkoleniowca. W końcu klubowi prezesi znaleźli następcę Zająca. Został nim Lech Strembski. W sobotę podczas turnieju halowego 30-lecia Kormorana Zwierzewo nowy szkoleniowiec Tęczy z trybun przyglądał się swoim nowym piłkarzom, którzy m.in. występowali w drużynie Katalpa.
Lech Strembski swoją przygodę trenerską rozpoczął od wielkiego sukcesu, który piłkarski Elbląg rozsławił na całą Polskę. Prowadzony przez niego zespół juniorów (U-19) zdobył wicemistrzostwo Polski, przegrywając w dwumeczu z Górnikiem. Było to w sezonie 1988/89 (zdjęcie czarno białe). W późniejszych latach był m.in. trenerem Olimpii Elbląg, Zatoki Braniewo, Pomezanii Malbork i Concordii Elbląg.