PIŁKA NOŻNA. Po komplet zwycięstw sięgnęli w sobotę nasi A-klasowicze. W Tyrowie gospodarze strzelili pięć goli Wałszy, wygrał Jastrząb w Ględach i drugi raz z kolei trzy punkty zdobyła Iskra Smykówko.
Na Etsadio Toronto gospodarze pamiętali o swoim kontuzjowanym koledze Bartku Klamancie. Solidaryzując się z nim na rozgrzewkę i mecz wyszli w koszulkach z okolicznościowym napisem, że są z nim. Za koszulkami poszły w ruch czyny i podopieczni Zbigniewa Lewkowicza od pierwszej do ostatniej minuty mieli mecz pod kontrolą, strzelając aż pięć goli rywalom z Pieniężna. Szczególnej urody było trafienie Michała Rutkowskiego. Prezes LKS Tyrowo przyjął piłkę na 30 metrze, „dzióbnął” do przodu i huknął z dystansu, strącając pajęczynę spod poprzeczki. Przypomniał też o sobie Przemysław Różycki, który w swoim stylu zostawił za plecami dwóch rywali i podwyższył prowadzenie na 4:1.
– Wszyscy jesteśmy z tego meczu, bo dało się na to patrzeć – powiedział trener Lewkowicz. – Zagraliśmy ustawieniem 3-4-3 i na Wałszę to podziałało.
LKS Tyrowo – Wałsza Pieniężno 5:2 Gole dla LKS Tyrowo: Marcin Rejman, Marcin Wróbel, M. Rutkowski, Różycki, Damian Rawdonis
W grupie 2 za trzy punkty zagrał też Jastrząb Ględy, który na swoim boisku do ostatniego gwizdka walczył o końcowy sukces. Mecz z Syreną Młynary zaczął się super, bo od 4. min Jastrzębie prowadziły po golu Szymona Soboty. Były nadzieje na kolejne bramki, ale gospodarzom nie szło pod bramką rywali. Za to w kilka minut po przerwie Syrena wyrównała i dopiero w doliczonym czasie gry Grzegorz Matusiak w ostatniej akcji zdobył zwycięską bramkę.
Jastrząb Ględy – Syrena Młynary 2:1 (1:0) 1:0 – SZ. Sobota (4), 1:1 – (49), 2:1 – Matusiak (90+4)
Drugi raz pojawiliśmy się z aparatem na meczu w Smykówku i drugi raz kolei na własnym boisku wygrała występująca w grupie 4 Iskra. Podopieczni Rafała Kaliszewskiego, znowu w przemeblowanym składzie sprawili radochę swoim kibicom, którzy licznie pojawili się na boisku w Smykówku. Oczywiście w wykonaniu gospodarzy był to mecz niewykorzystanych szans, bo zanim Martin Godzwon strzelił pierwszą bramkę kilka lepszych okazji zmarnowali jego koledzy. W drugiej połowie pod względem skuteczności nie było lepiej. Można było strzelić jeszcze cztery gole. Tymczasem jedną okazję na wagę trzech punktów wykorzystał Damian Piejdak, strzelając na 2:0. Ostatecznie Iskra wygrała 2:1.
Iskra Smykówko – Gmina Kozłowo 2:1 (1:0)