PIŁKA NOŻNA. Czasu do ligi mają niewiele, więc muszą ekspresowo rozgrywać sparingi i kompletować składy. W piątek kolejne test mecze zagrali piłkarze z Miłomłyna, Turznicy i Zwierzewa.
Tydzień przed meczami wstępnej rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski kolejny raz testowały się nasze zespoły z klasy okręgowej. Poważny test swoich możliwości przeszli piłkarze miłomłyńskiej Tęczy. Na boisku przy ul. Pasłęckiej Tęczowi podejmowali kandydata do wygrania rozgrywek w sezonie 2023/24 Zatokę Braniewo. Ekipa znad Zalewu Wiślanego głośno zapowiada, że interesuje ją awans do IV ligi.
Trzeba przyznać, że w sparingu z Tęczą braniewianie zaprezentowali moc. Wprawdzie zespół Tęczy zagrał bez kilku podstawowych dotychczas zawodników, ale chyba nawet w optymalnym zestawieniu podopiecznym Piotra Zająca mogłoby zabraknąć argumentów piłkarskich do wyrównanej rywalizacji. Choć trzeba przyznać, że przez pierwsze 45 zespół z Miłomłyna postawił się zawodnikom Zatoki, w tym czasie pole do popisu miał nowy młody bramkarz Tęczowych, który przyszedł z AP Ostróda. Kilka razy nowy golkiper miał okazję do zaprezentowania swoich umiejętności. Na dystansie całego spotkania piłkarze z Braniewa potwierdzili swoje czwartoligowe aspiracje i pewnie wypunktowali zespół z Miłomłyna.
Tęcza Miłomłyn - Zatoka Braniewo 2:6 (1:2) Bramki dla Tęczy: Kacper Piekut, Karol Szostek
Jeszcze niedawno jeden drugiemu podpowiadał jak ma się ustawiać i jak grać. W piątek spotkali się po dwóch stronach barykady. W roli trenera Kormorana Zwierzewo Dariusz Szameitat, a przy drugiej ławce trenerskiej nowy szkoleniowiec LZS Frednowy Tomasz Chądzyński, który przez dwa wcześniejsze sezony prowadził zwierzewian.
Prowadzący Kormorana Szameitat w trzecim sparingu nie mógł skorzystać z usług piłkarzy kontuzjowanych. Poza tym miał do dyspozycji wszystkich, którzy na tę chwilę są w kadrze. W konfrontacji z rywalem z klasy A zwierzewianie okazali się lepsi o jedną bramkę, którą po fajnie rozegranej akcji zdobyli pod koniec pierwszej części piątkowego sparingu. Ten jeden gol zapewnił Kormoranowi ostateczne zwycięstwo. – Było kilka fajnych sposobów rozegrania przez nas piłki, ale było tez kilka błędów, mamy co robić przed ligą – skomentował trener Szameitat.
Kormoran Zwierzewo - LZS Frednowy 1:0 (1:0) Bramka: Maciej Korgul
Czarni Rudzienice przyjechali do Turznicy na sparing z Płomieniem. Trener gospodarzy Paweł Oliwa sprawdza kandydatów do gry w zespole z gminy Ostróda. W spotkaniu z Czarnymi sprawdzał przydatność kilku nastolatków. Niestety nie poznaliśmy nazwisk tych, którzy na przyszły sezon zasilą ekipę z Turznicy. Spotkanie zakończyło się jednobramkową porażką gospodarzy.
Płomień Turznica – Czarni Rudzienice 0:1 (0:0)