GMINA ŁUKTA. Anna i Władysław Piotrowscy z Lusajn byli starostami tegorocznych dożynek gminnych w Łukcie. Producenci rolni, mieszkańcy gminy, parlamentarzyści i samorządowcy podsumowali tegoroczne plony.

Święto Plonów to najważniejsze święto polskiej wsi i wyraz hołdu dla tych, którzy przez cały rok uprawiają ziemię. Dla rolników jest to przede wszystkim czas radości i zasłużonego wypoczynku. Ten doroczny obyczaj przypomina jak wiele zawdzięczamy sumiennej i trudnej pracy rolników. Ma to szczególne znaczenie w obecnej sytuacji geopolitycznej , która jeszcze dobitniej pokazuje, że rolnictwo i skuteczne zabezpieczenie żywnościowe jest kluczowe na różnych poziomach: regionalnym, krajowym i światowym.
– Ten rok nie były łatwy w pracy rolników, bo tradycyjnie aura nie pomagała naszym rolnikom – powiedział Robert Malinowski, wójt gminy Łukta. – Jednak podobnie jak dzisiaj, kiedy na początku naszej uroczystości świeciło słońce, a teraz leje deszcz świetnie sobie w tych warunkach poradzili.
Zahartowanych w boju rolników i dożynkowych gości nie wystraszyła ulewa, która przez kilkanaście minut trwała nad placem gdzie odbywało się gminne święto plonów.
W tym roku starostami dożynek byli Anna i Władysław Piotrowscy z Lusajn, którzy m.in. zajmują się hodowlą bydła, a gospodarują wespół z nestorką rodu panią Anną Wiktorowicz.
Podczas dożynkowych uroczystości nagrodzeni zostali rolnicy z gminy Ostróda.
