GMINA OSTRÓDA. Nie do wiary jakie ciężary brały panie na klatę w Samborowie. W boju podczas 5. Mistrzostw w Wyciskaniu Sztangi Leżąc o Puchar Wójta Gminy Ostróda przedstawicielki tzw. słabej płci zawstydziły nie jednego faceta.

Około 70 siłaczek i siłaczy z różnych części Polski przyjechali do Samborowa na kolejną edycję Mistrzostw w Wyciskaniu Sztangi Leżąc o Puchar Wójta Gminy Ostróda. Wśród sportowców, którzy zareagowali na zaproszenie organizatora zawodów Artura Wiśniewskiego była m.in. Marta Walczykiewicz, wicemistrzynie olimpijska w kajakarstwie, pojawił się też topowy siłacz świata kategorii do 95 kg Artur Miksa. Widać, że wydarzenie sportowe od początku wymyślone i realizowane przez najsilniejszego człowieka gminy Ostróda jest coraz lepiej rozpoznawalne w całym kraju.
– Mamy już wyrobioną swoją markę w środowisku i to cieszy, gmina Ostróda w naszym gronie siłaczy jest bardzo dobrze postrzegana – mówi Artur Wiśniewski, organizator mistrzostw. – Tegoroczne zawody tradycyjnie stały na wysokim poziomie sportowym i organizacyjnym.
Popis tego co można wycisnąć dały panie, które podczas swojej rywalizacji pokazały, że mogą stanąć w szranki z niejednym facetem. Jednak panowie też dali popis mocy. Wspomniany wcześniej Artur Miksa nie miał sobie równych w swojej kategorii, a na sztangę zarzucił 220 kg.

– Bardzo fajna impreza sportowa, która rozwija się w gminie Ostróda od pięciu lat – ocenia Bogusław Fijas, wójt gminy Ostróda. – Przy okazji mistrzostw odwiedzają nas mili i bardzo silni ludzie. A przy okazji kolejni adepci wyciskania próbują swoich sił w tej dyscyplinie.
Bardzo dobrze też spisali się zawodnicy Gryzli Team Wirwajdy. Miejsca na podium w swoich kategoriach wywalczyli Marek Deja, Patryk Kunwalt, Marcin Muzyka czy Damian Markowski. Nie zawiódł też organizator, który nie planował startu, ale dał się namówić kolegom. I warto było, ponieważ gminny siłacz do swojego medalowego dorobku dorzucił „blachy” z wyciskania sztangi leżąc.
Król Artur z Wirwajd nie zawiódł też w swojej koronnej konkurencji unoszenia nad głową odważników o wadze 17,5 kg. Rekordzista Warmii i Mazur wykonał 140 powtórzeń i wygrał, ponieważ żaden z rywali nawet nie zbliżył się do tego wyniku. Drugi w tej rywalizacji wykonał 111 uniesień.
