GMINA OSTRÓDA. Patowo rozpoczęła się kadencja 2024-2029 Rady Gminy Ostróda. Zaprzysiężeni zostali radni i wójt Bogusław Fijas. Wybór przewodniczącego rady zakończył się remisem czyli brakiem wyboru. Sesja została przerwana.
Inauguracyjna sesja Rady Gminy Ostróda pokazała, że kadencja 2024-2029 może nie być spacerkiem przez podejmowanie kolejnych uchwał i płynne zarządzanie samorządem gminy wiejskiej. Nie udało się na razie wypracować porozumienia i podstaw do harmonijnej współpracy w radzie.
Na pierwszej sesji zaprzysiężeni zostali prawie wszyscy z piętnastki radnych. Przesięgi nie złożył jedynie nieobecny Krzysztof Wroński, jego nieobecność okazała się języczkiem u wagi inauguracyjnego spotkania radnych gminy Ostróda.
Po radnych przysięgę złożył triumfator wyborczej rywalizacji o stanowisko wójta Bogusław Fijas. – Rada gminy Ostróda zawsze była miejscem współpracy, a nie salą politycznych sporów – powiedział podczas swojego przemówienia Bogusław Fijas. – Bez współpracy wójta z radą nie widzę możliwości na harmonijny i dynamiczny rozwój naszej gminy. Mam nadzieję, że wypracujemy taki model współpracy, który pozwoli na sprawny rozwój gminy. Wiele w nowej kadencji oczekuję po współpracy z samorządem gminy miejskiej Ostróda.
Później w porządku sesji był m.in. wybór przewodniczącego Rady Gminy Ostróda oraz wiceprzewodniczących. Kandydatami na przewodniczącego zgłoszeni zostali Marek Husar i Łukasz Wolf. Pierwsza próba sił w radzie zakończyła się patowo. Wyniki głosowania 7:7 czyli przewodniczący nie został wybrany. W związku z tym inauguracyjna sesja została przerwana. Jej dokończenie wyznaczone zostało na czwartek 9 maja.