PIŁKA NOŻNA. Dwa zwycięstwa i trzy remisy, niepokonani na wyjazdach są piłkarze Płomienia Turznica. W niedzielę zremisowali w Rudzienicach. W klasie B liderem jest Iskra Smykówko, a pierwszy raz wygrali piłkarze Góry Idzbark.
W klasie okręgowej spośród naszych drużyn piłkarze Płomienia Turznica i Huraganu Morąg kończyli weekendową rywalizację o punkty. Turzniczanie na wyjeździe zmierzyli się z Czarnymi Rudzienice i podtrzymali serię wyjazdowych występów bez porażki. Po raz trzeci w tym sezonie na boisku przeciwnika podopieczni Pawła Oliwy podzielili się punktami. Mecz walki, bez piłkarskich fajerwerków, można zaryzykować stwierdzenie, że spotkanie na remis. W pierwszej części gry goście nie ustrzegli się jednego poważniejszego błędu, który kosztował ich rzut karny i utratę gola. Celem na drugą część rywalizacji z Czarnymi było odrobienie jednobramkowej straty. Udało się to w 73. min, jeden punkt gościom zapewnił Piotr Żórański, który przymierzył zza pola karnego. Przed i po zdobyciu gola oba zespoły miały jeszcze swoje szanse na zmianę wyniku, ale bramkarze nie wyjmowali już piłki z bramki.
Czarni Rudzienice – Płomień Turznica 1:1 Bramka dla Płomienia: Piotr Żórański (73)
W drugim niedzielnym meczu sinusoidę nastrojów wśród kibiców i piłkarzy odnotowano na stadionie miejskim przy ul. Żeromskiego w Morągu. Tam miejscowy Huragan najpierw prowadził, a później do 90. min przegrywał 2:4 z Ossą Biskupiec. Bohaterem spotkania mógł zostać Igor Koć, bo zdobył trzy gole. Trzeciego, kompletując nieklasycznego hat-tricka zdobył w 90. min i wtedy Huragan przegrywał 3:4. Nic to jednak dla morążan. Podopieczni Tomasza Sambora nabrali wiatru w żagle i poszli za ciosem. Nie dali drużynie Remigiusza Sobocińskiego złapać oddechu i od razy ruszyli na ich bramkę. Warto było, ponieważ w doliczonym czasie gry bohaterem ostatniej akcjo bramkowej stał się Mariusz Dec, ustalając wynik tego zwariowanego spotkania na 4:4.
Huragan Morąg – Ossa Biskupiec Pomorski 4:4 (2:1) Bramki dla Huraganu: Koć (11, 26, 90), Dec – (90+2)
W niedzielę na poziomie klasy A mecz rozegrał tylko jeden zespół z naszego regionu. Był to Warmiak Łukta, który na własnym boisku podejmował Błękitnych Orneta. Goście dobrze zabawili się na boisku gminnym w Łukcie, bo wygrali aż 10:0!
Rewelacyjnie w weekend zagrały drużyny B-klasowe z gminy Ostróda. Na 1. miejsce w grupie 2 awansowała Iskra Smykówko, która na własnym boisku zmierzyła się z Barkasem II Tolkmicko. Zespół Rafała Kaliszewskiego po golach Marcina Kostioka 2, Amadeusza Witta 2 i Damiana Piejdaka wygrał 5:1. Po spotkaniu kibice dymiącymi na niebiesko racami podziękowali piłkarzom Iskry za zwycięstwo.
Po serii czterech porażek wreszcie zapunktowali i wygrali mecz piłkarze Góry Idzbark. Okazją do tego był mecz z Pogromem Aniołowo. Zespół z gminy Ostróda do zwycięstwa poprowadził Paweł Drozd. Dwa gole strzelił przed przerwą, trzecie trafienie dołożył w drugiej połowie. Spisał się też stojący w bramce Kacper Kawiak, który obronił drugi w tym sezonie rzut karny. Góra wygrała 3:0.
Po komplet sięgnęła też Mewa Smykowo, która na boisku w Dobrocinie rywalizowała z GKS Małdyty. Zwycięskie bramki dla Mewy zdobyli Jarosław Pwlyszyn, Jarosław Wilamowski i Cezary Przyborowski, a ekipa ze Smykowa wygrała 3:1.