PIŁKA NOŻNA. Siedemnaście bramek strzelili A-klasowi piłkarze w trzech meczach z udziałem naszych drużyn. Na zwycięską ścieżkę wrócił LKS Tyrowo. Po trzech karnych wygrał Jastrząb. 0:5 przegrał Vel.

Nowe stroje, a może logotyp jednego ze sponsorów LKS Tyrowo podziałały motywująco na tyrowian, bo niedawni liderzy grupy 2 znowu zagrali za trzy punkty. Po dwóch kolejnych porażkach na wyjeździe ekipa LKS wróciła na Estadio Toronto. Na własnym obiekcie podopieczni Łukasza Goździejewskiego zmierzyli się z Pomowcem Gronowo Elbląskie. Gospodarzy, którzy od pierwszych minut zdominowali rywalizację nawet nie podłamał fakt, że w 10. stracili bramkę. Później piłkarze z Tyrowa wrócili na zwycięską ścieżkę. Jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Bartek Klamant, a prowadzenie miejscowym dał trener Goździejewski. W drugiej części gry pełna kontrola meczu przez tyrowian, którzy większość czasu spędzali pod bramką Pomowca. Kiedy LKS prowadził 3:1 goście mogli zmniejszyć straty, ale nie wykorzystali rzutu karnego, który obronił Mateusz Sękowski. Za to w odpowiedzi wynik meczu w doliczonym czasie gry na 4:1 ustalił 16-letni Tomasz Klimek.
LKS Tyrowo - Pomowiec Gronowo Elbląskie 4:1 (2:1) Bramki dla LKS Tyrowo: Klamant, Goździejewski, Radosław Gajewski, Klimek
Na brak emocji nie mogli narzekać kibice na boisku w Ględach, gdzie Jastrząb podejmował Zalew Frombork. Gospodarze grali w piłkę i mieli kilka okazji do zdobycia gola, ale pierwszego zdobyli dopiero w 32. min po trafieniu Dawida Lidorfa. Za kilka chwil powinno być 2:0, ale piłka trafiła w porzeczkę. Za to końcówce pierwszej połowy goście zawitali pod bramką Jastrzębia i doprowadzili do remisu. Po przerwie obraz gry był podobny, gospodarze grali, ale bramki zdobywali przyjezdni. W 81. min Jastrząb przegrywał 1:3. I w końcówce meczu zaczął się festiwal rzutów karnych na korzyść gospodarzy. Wykorzystali wszystkie trzy i pokonali ekipę z Fromborka.
Jastrząb Ględy - Zalew Frombork 4:3 (1:1) Bramki dla Jastrzębia: Lindorf, Kornel Wiśniewski, Grzegorz Matusiak, Mateusz Skorupski
W grupie 4 klasy A fatalnej passy wyjazdowych występów nie przerwali piłkarze Velu Dąbrówno. Dąbrównianie wybrali się do Lidzbarka na mecz z Welem i przegrali tam aż 0:5.