PIŁKA NOŻNA. Powoli kończy się pierwsza runda sezonu 2023/24 w grupie 2 klasy okręgowej. Przedostatnią jesienną kolejkę spotkań u siebie rozpoczęła Tęcza Miłomłyn, która fajnie weszła w mecz z Ossą Biskupiec, ale zeszła z boiska pokonana.

Kiedy piąty w tabeli zespół przyjeżdża do trzeciego od końca jedyną niewiadomą wydają się być rozmiary porażki tego teoretycznie słabszego zespołu. Tymczasem w 14. kolejce spotkań plasujący się w pierwszej piątce piłkarze Ossy na dzień dobry w Miłomłynie przyjęli kubeł zimnej wody na głowy. W 18. min nieporozumienie obrońcy z bramkarzem biskupczan wykorzystał Karol Szostek. Pomocnik Tęczowych doszedł do bezpańskiej piłki i z bliska wkopnął ją do bramki. Niestety dla miejscowych nie zdeprymowało to podopiecznych Remigiusza Sobocińskiego.

Minęło niewiele ponad 70 sekund, a na boisku przy ul. Pasłęckiej, po szybkim wyprowadzeniu akcji przez Ossę i skutecznym jej sfinalizowaniu było 1:1. Goście ruszyli po kolejne gole w Miłomłynie i przed przerwą zdobyli ich jeszcze dwa. Najpierw udany kontratak przyjezdnych, a później rzut karny i po 45 minutach rywalizacji w Miłomłynie było 1:3. W drugiej części gry podopieczni Marka Śnieżawskiego szukali różnych sposobów na odrobienie strat i kilka razy pojawili się pod bramką Ossy. Wszystko to jednak w porę neutralizowali piłkarze z Biskupca. Natomiast Ossa cierpliwie wyczekiwała na swoją szansę i z kilku wypracowanych jedną zmaterializowali, ustalając wynik spotkania na 1:4.
Tęcza Miłomłyn - Ossa Biskupiec 1:4 (1:3) Bramka dla Tęczy: Karol Szostek