TENIS STOŁOWY. Do rywalizacji o punkty po krótkiej przerwie wracają pierwszoligowcy Energa-Morliny Ostróda. Czeka ich długa podróż, bo w meczu 7. kolejki na wyjeździe zagrają z zespołem Proste Domy Gorzovią Gorzów Wielkopolski.
Wyprawa w Lubuskie czeka ostródzian w ten weekend. W sobotę o godz. 17 walczący o jak najwyższe miejsce w rozgrywkach I ligi zespół Energa-Morliny zmierzy się z Prostymi Domkami Gorzovią. Naprzeciw siebie staną drużyny zajmujące 4. miejsca w ligowej klasyfikacji. Z tym, że tenisiści stołowi z Ostródy plasują się w pierwszej czwórce, a gorzowianie po sześciu spotkaniach są czwarci od końca.
Patrząc na dotychczasowe statystyki zdecydowanymi faworytami sobotniej konfrontacji będą ostródzianie. Siła gry przemawia za podopiecznymi Tomaszów Krzeszewskiego i Sposoba. Na tle najbliższych rywali ostródzkiego zespołu dominatorem wydaje się być Michał Małachowski, który wygrał 11 z 12 rozegranych dotychczas gier. Niewiele słabszy jest dotychczasowy dorobek innego zawodnika z drugiego stołu Łukasza Sokołowskiego. „Sokół” w sześciu wcześniejszych meczach wygrał 10 pojedynkach. Natomiast grający na pierwszym stole Kacper Petaś i Kuba Kwapiś na razie wygrali po 7 gier.
Na tym tle dotychczasowy dorobek pingpongistów z Gorzowa wydaje się być skromny. Najlepsze statystyki w ekipie Prostych Domów Gorzovii ma najmłodszy 17-letni Michał Wandachowicz. Syn Jacka, który przed laty występował w różnych klubach polskiej ekstraklasy i Superligi w tym sezonie wygrał 8 gier. Poza nastolatkiem w składzie Gorzovii występują: Łukasz Jarocki, Bartosz Czerwiński i najstarszy 37-letni Radosław Żabski.
Każdy inny wynik niż zwycięstwo Energi-Morliny w Gorzowie będzie niespodziewanym rozstrzygnięciem.