REGION. Ponad 100 razy strażacy w regionie wyjeżdżali do usuwania połamanych konarów drzew, które utrudniały ruch lub w inny sposób zagrażały mieszkańcom. Był to efekt porywistych wiatrów, jakie przeszły nad Warmią i Mazurami.
Złamany konar drzewa, zwisający nad budynkiem mieszkalnym w Pleśnie (gm. Małdyty) zagrażał zdrowiu i życiu kilku rodzin. Wydarzyło się to w czwartek w godzinach popołudniowych. Zagrożenie zneutralizowali strażacy z OSP Zajezierze i OSP Małdyty. Konar został usunięty i żadnemu z mieszkańców zagrożonego budynku nic się nie stało.
Podobnych zdarzeń w regionie nie brakowało. Ostatnie czwartkowe informacje ze strażackich przekazów prasowych mówiły o kilkudziesięciu rożnych miejscowych zagrożeniach wynikłych wskutek porywistych powiewów wiatru.
– Na godzinę 20 odnotowaliśmy 34 przypadki wiatrołomów i trzy związane z uszkodzonymi elementami dachów – informował w czwartek wieczorem Grzegorz Różański, oficer prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie.
Jeszcze bardziej intensywne działania strażacy z Warmii i Mazur prowadzili nocą z czwartku na piątek.
– W związku z silnym wiatrem do tej pory mamy odnotowanych ponad 70 nocnych działań strażaków w regionie – dodał w piątkowy poranek oficer prasowy KW PSP w Olsztynie.