TENIS STOŁOWY. Szału nie było w wykonaniu pingpongistów Energa-Morliny Ostróda na turnieju 2. Grand Prix Polski seniorów. Ostródzianie nie zawojowali wiele w Bilczy, rywalizację zakończyli z dala od podium.
Michał Małachowski na 5. miejscu, Kuba Kwapiś zajmujący 10. pozycję. Przed 2. Grand Prix Polski seniorów w Bilczy, patrząc na rankingi można było oczekiwać nieco lepszego występu od zawodników Energi-Morliny. Tymczasem ranking miał się nijak w porównaniu do gry ostródzian podczas zawodów w Świętokrzyskim.
Przez wcześniejsze sito eliminacyjne nie przebrnął Aleksander Majchrzak. Później od kolegi klubowego do boju stanęli Michał Małachowski i Kuba Kwapiś. Obaj przyzwoicie zaprezentowali się w fazie gier grupowych w Bilczy. Małachowski, który miał teoretycznie trudniejszych rywali grupowych do następnego etapu przeszedł z kompletem wygranych i zajął 1. miejsce. Trochę mniej skuteczny w swojej grze był Kuba Kwapiś, który grupę zakończył na 2. pozycji.
W kolejnej fazie współzawodnictwa zadaniem ostródzian było wygrać maksymalną liczbę gier. Z tym jednak w wykonaniu podopiecznych Tomasza Sposoba było słabo. W 1/16 rozstawiony z numerem 5 Małachowski przegrał z późniejszym triumfatorem 2. GPP seniorów w Bilczy Konradem Kulpą (Energa Manekin Toruń). Ten etap nie ułożył się też po myśli Kwapisia, któremu na drodze do 1/8 stanął Mateusz Zalewski (ZKS Zielona Góra.
Przewrotny los w turnieju przegranych w kolejnej rundzie skojarzył Michała Małachowskiego i Kubę Kwapisia. Grający w turnieju pocieszenia GPP seniorów w Bilczy ostródzianie zmierzyli się w pojedynku, którego stawką był awans do przedziału miejsc 9.-12. Lepszy okazał się Kwapiś, leworęczny pingpongista Energa-Morliny 3:1 pokonał “Małacha, który zawody w Bilczy skończył w przedziale lokat 13.-16.