OSTRÓDA. Trójka znajomych wpadła na pomysł łatwego zarobku kasy. Kasjerka jednego z marketów niby skanowała kody towarów, dwaj znajomi “klienci” niby płacili. W ten sposób narazili sklep na straty ponad 6 tysięcy złotych.
Na rynku mieliśmy już gang świeżaków, w ofercie jednej z sieci handlowych był też gang mocniaków. Natomiast w Ostródzie w jednym ze sklepów trafił się gang cwaniaków. Jednak działalność trzyosobowej grupy cwaniaków trwał krótko, ponieważ szybko zostali rozpracowani przez pracowników ochrony i przekazani policji. Ze skradzionych pieniędzy użytku nie zrobili, bo nie zdążyli…
Złodziejski proceder gangu cwaniaków trwał kilka dni i wyglądał następująco: – Podczas zmian popołudniowych do sklepu wchodziły dwie te same osoby. Spacerowały po sklepie, wkładały różnego rodzaju produkty do kosza zakupowego a następnie kierowały się do kasy, którą obsługiwała jedna i ta sama pracownica. Na taśmę wyjmowana była przez “klientów” zawartość kosza zakupowego, jednak nie wszystkie produkty były skanowane przez kasjerkę. Część produktów nie trafiała również na kasę – przejeżdżały w koszyku zakupowym obok kasy bez ewidencji – poinformował oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie.
Nieuczciwa kasjerka oraz osoby z nią współdziałające zostali zatrzymani i doprowadzeni do ostródzkiej jednostki policji, gdzie usłyszeli zarzut kradzieży. Popełnione przestępstwo zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.