POWIAT OSTRÓDZKI. W środowy wieczór opady marznącego deszczu i gołoledź skutecznie sparaliżowały ruch na drogach krajowych, wojewódzkich, powiatowych i gminnych w powiecie ostródzki. Strażacy interweniowali wiele razy.
Najpierw w Ostródzie samochody miały kłopot z wjechaniem na wiadukt na ul. Drwęckiej. Początkowo kilka aut skutecznie zablokowało tam ruch. Później lodowisko było na świeżym asfalcie ronda u zbiegu ulic Drwęcka-Grunwaldzka-Kopernika-1. Dywizji. Ale tego w Ostródzie można było się spodziewać na jezdniach podczas opadów marznącego deszczu.
Jednak w podobnymi kłopotami kierowcy borykali się poza miastem. Drogowcy nie zdążyli odpowiednio zabezpieczyć kluczowych dla nich dróg ekspresowych S7 i S5. Na obie z wymienionych do pomocy wzywaniu byli strażacy. Blisko godzinę utrudnione było przemieszczanie się ekspresową siódemką niedaleko Grabina na nitce w kierunku Warszawy. Na tym samym kierunku kierowcy mieli też kłopoty na S7 w gminie Miłomłyn.
Czasowo stał też ruch na mniejszych lokalnych drogach. Tak było na przykład niedaleko Lubajn, tam kilka samochodów nie mogło podjechać pod niewielkie wzniesienie i ruch przez jakiś czas był zablokowany. Na szczęście podczas tych wszystkich zdarzeń obyło się bez ofiar ludziach.