TENIS STOŁOWY. Kacper Petaś chory w domu, Łukasz Sokołowski z gorączką, pozostali po przeziębieniu. W osłabionym składzie i lekko podziębieni pingpongiści Energa-Morliny Ostróda wygrali dziewiąty mecz w rozgrywkach I ligi.
Niemal cała drużyna pierwszoligowców Energi-Morliny w tygodniu przed meczem z Top Solec Kujawski borykała się problemami zdrowotnymi. Niektórzy z ostródzian trenowali w kratkę. Do stanu użytku nie udało się doprowadzić Kacpra Petasia. Na szczęście udało się postawić na nogi Łukasza Sokołowskiego, który kilka godzin przed meczem miał wysoką gorączkę. W związku z tym do boju na drugim stole musiał stanąć rezerwowy dotychczas Aleksander Majchrzak.
Mimo wszystkich perturbacji zdrowotnych to ostródzianie byli faworytami w meczu 11. kolejki I ligi. Walczący o baraże do LOTTO Superligi zespół Energi-Morliny mocno rozpoczął rywalizację w małej sali Ostródzkiego Centrum Sportu i Rekreacji. Po pierwszej serii singli było 4:0 dla gospodarzy. Deble obie drużyny rozstrzygnęły na remis. Przed drugą serią pojedynków singlowych podopieczni trenerów Tomaszów Krzeszewskiego i Sposoba potrzebowali jednego zwycięstwa do wygrania meczu. Pingpongiści z Ostródy dołożyli jeszcze trzy punkty i umocnili się na 2. miejscu w ligowej klasyfikacji.
Energa-Morliny Ostróda - TOP Solec Kujawski 8:2 Punkty dla Energa-Morliny Ostróda: Michał Małachowski 2,5; Łukasz Sokołowski 2,5; Kuba Kwapiś 2, Aleksander Majchrzak 1