SportJeśli będzie "groził" nam awans nie odstawimy nogi, zagramy...

Jeśli będzie “groził” nam awans nie odstawimy nogi, zagramy na sto procent

-

- Reklama -

ROZMOWA. Mogliśmy zatrzymać Dawida Kasprzyka, ale po co nam kwas w drużynie – mówi Jerzy Sarnecki, prezes Sokoła Ostróda dzień przed inauguracją rundy rewanżowej III ligi. – Wiosną zagramy o jak najwyższe miejsce w lidze i o puchar.

Trener Bucholc ma nosa i dość fajnie pokierował dotychczasowymi zakupami i wypożyczeniami – mówi Jerzy Sarnecki / Fot. Marcin Tchórz

– W sobotę na stadionie przy 3 Maja Sokół zaczyna rundę wiosenną sezonu 2022/23. Jaki cel postawił pan przed Januszem Bucholcem i jego podopiecznymi w najbliższych siedemnastu kolejkach?

– Chcemy zająć jak najwyższe miejsce na koniec tego sezonu. Mamy siedem punktów do lidera czyli jest nawet realna szansa włączenia się do rywalizacji o druga ligę. Jeśli nadarzy się taka okazja to będziemy grać na sto procent do końca, nogi nie odstawimy. Jeśli doszłoby do takiej sytuacji, że „groziłby” nam awans nie powiemy przecież piłkarzom: „panowie odpuszczamy, nie możemy awansować, bo nas na to nie stać”. Od lat siedzimy w sporcie, w którym głównym celem jest zwyciężanie.

Janusz Bucholc jesienią stworzył drużynę z tego co zastał w Ostródzie. Poukładał te porozrzucane puzzle. Śmiało mogę powiedzieć, że ci ludzie, którzy teraz grają w Sokole prezentują wysoki poziom piłkarski. Twierdzę, że niektórzy nawet przewyższają tę ligę i czekam, że potwierdzą to wiosną.

Kolejnym celem dla tego zespołu, a szczególnie dla sztabu trenerskiego, jest zbudowanie z tych młodych piłkarzy zespołu na następne lata. Chcemy ich przygotować na przyszłość, a trener Bucholc ma nosa i dość fajnie pokierował dotychczasowymi zakupami i wypożyczeniami.

– Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem, bo dwa tygodnie przed ligą Sokół stracił lidera Dawida Kasprzyka, który przeszedł do Motoru Lublin. Nie można było go zatrzymać?

– Można było zatrzymać Dawida, ale po co kwas w drużynie. Zatrzymanie go na siłę mogłoby zepsuć klimat, który jest teraz bardzo fajny w zespole. Dawid otrzymał od lublinian bardzo dobrą propozycję pod kątem sportowym i finansowym. Taka okazja mogłaby mu się więcej nie zdarzyć, nie mogliśmy mu przeszkadzać w jego sportowym rozwoju. Mamy świadomość, że bardzo ciężko będzie go zastąpić, bo nasza gra była układana pod niego. Jednak takie jest życie klubu piłkarskiego, jedni piłkarze odchodzą, inni przychodzą i trzeba reagować na bieżąco. Nie mamy Kasprzyka, mamy innych, którzy teraz mogą wykorzystać swoją szansę.

Piłkarze Sokoła w sobotę o godz. 14 na stadionie przy 3 Maja zagrają pierwszy mecz rundy rewanżowej / Fot. Marcin Tchórz

– Zaczęliśmy od celu na rozgrywki ligowe, ale Sokół jest też w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski. Za pana prezesury kilka tych pucharów udało się wywalczyć…

– I wierzę, że w tym sezonie sięgniemy po kolejny. Jeśli dobrze liczę byłby to piąty puchar, kiedy jestem prezesem Sokoła. W kolejnym etapie czeka nas rywalizacja z Mazurem Ełk. Chcemy dojść finału w Biskupcu i sięgnąć po główne trofeum rozgrywek wojewódzkich, ponieważ jesteśmy na to gotowi.

– Trener Bucholc zapowiadał, że chce zbudować drużynę w oparciu o chłopaków z regionu, którzy mają się utożsamiać z Sokołem. I chyba mu się to udało?

– Cały czas rozmawialiśmy z Januszem żeby szukać i bazować na piłkarzach z regionu. Tego staramy się trzymać. Jesteśmy trzecią siłą piłkarską na Warmii i Mazurach, dlatego chcemy szkolić i promować chłopaków z naszego regionu. Doszło do nas kilku młodych piłkarzy z okolicznych klubów, tutaj pod okiem trenera Bucholca i jego sztabu uczą się grania, zdobywają wiedzę. Najważniejsze, że chcą to robić i poddali się reżimowi ciężkiej pracy. Cieszę się, że dołączył do nas rodowity ostródzianin Mateusz Błaut, który może być w przyszłości mocnym punktem naszej defensywy. Mamy kilku piłkarzy, którzy są perspektywiczni i fajnie byłoby ich zatrzymać.

– Przygotowania, poza odejściem Kasprzyka, przebiegły chyba planowo. Czy na koniec udało się trochę potrenować na naturalnych murawach?

– Okres zimowy został zaplanowany perfekcyjnie, piłkarze zrobili wszystko co zaplanowali im szkoleniowcy. Do dyspozycji wrócili rekonwalescenci. Niestety ponieśliśmy też straty w postaci odejścia Kapsrzyka. No i chyba do końca sezonu nie skorzystamy z usług Błażeja Klimka, który ma poważną kontuzję stawu kolanowego. W ostatnim tygodniu udało się chłopakom potrenować na naturalnej nawierzchni na ostródzkich boiskach. Żeby jak najmniej teraz uszkodzić murawy staraliśmy się rotacyjnie korzystać z tych obiektów. W razie czego dzięki przychylności władz gminy Ostróda mamy też możliwość korzystania z obiektów w Idzbarku i Samborowie.

Mateusz Błaut, rocznik 2004, wychowanek AP Ostróda, to nowy piłkarz ostródzkiego Sokoła / Fot. Marcin Tchórz

– W sobotę z Bronią Radom zagramy o godzinie 14, późniejsze mecze – w sumie dziewięć – wiosną w Ostródzie też przy świetle dziennym. Dlaczego Sokół wiosną nie zagra przy sztucznym oświetleniu?

– Musimy dostosować się do zaleceń właściciela obiektu. W tym przypadku główną rolę odgrywają koszty, wszyscy w obecnych realiach wiemy ile trzeba płacić za energię elektryczną. Tak że kwestia finansowa dyktuje nam warunki. My to rozumiemy i elastycznie dostosowujemy się do realiów. Zaczynamy o godzinie 14, ale kolejne spotkania będziemy rozgrywać coraz później. Zapraszamy wszystkich kibiców na nasze mecze.

– Panie prezesie jaki Sokół będziemy oglądać wiosną 2023?

– Założyliśmy sobie, że w rundzie rewanżowej będzie to Sokół z ostatnich spotkań rundy jesiennej. Chcemy żeby był to zespół walczący do ostatniej minuty. Jak ta drużyna z ostatniego spotkania z Ursusem, która trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry przegrywała 2:3, a wygrała 4:3. Chociaż mogą grać trochę uważniej w defensywie i po prostu wygrywać większą różnicą bramek. Sokół ambitny, waleczny, nie odpuszczający do końcowego gwizdka. Szybko przechodzący z fazy obrony do ataku i płynnie organizujący się w defensywie. A przede wszystkim zdobywający jednego gola więcej od rywali. Takiego Sokoła sobie i kibicom życzę wiosną.

– Ostatnio udawało się zarobić na projekcie Junior Pro System. Czy w tym sezonie też Sokół powalczy w tej klasyfikacji?

– Spróbujemy, mamy wielu młodych zawodników. W tej chwili jesteśmy na trzecim miejscu w tej klasyfikacji. Postaramy się przynajmniej to utrzymać. Nie są to tak duże pieniądze jak w drugiej lidze, ale za trzecie miejsce można dostać 200 tysięcy złotych, więc powalczymy.

– W sobotę gramy z Bronią Radom. Tam trenerem jest Dominik Bednarczyk, który ten sezon zaczynał w Sokole. Facet może honorowo podejść do tego meczu. Nie obawia pan się tego?

– Spotkanie z Bronią jest jednym z siedemnastu, które czekają nas wiosną. W każdym będziemy chcieli wygrać. Obecność Dominika na ławce rywali dodaje smaczku temu spotkaniu, ale dla nas to po prostu inauguracja rundy rewanżowej, na którą jeszcze raz zapraszamy wszystkich na trybuny stadionu przy ulicy 3 Maja.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze posty

W Dzień Strażaka młodzież z MDP przy OSP Dąbrówno dostała proporzec

GMINA DĄBRÓWNO. Dzień Strażaka 2024 na długo zostanie w pamięci młodzieży z MDP przy OSP Dąbrówno. Strażacka młodzież na okoliczność dnia św. Floriana otrzymała proporzec ufundowany mieszkańców gminy.

Pierwsza sesja Rady Gminy Ostróda przerwana, nie wybrano przewodniczącego rady [FOTO]

GMINA OSTRÓDA. Patowo rozpoczęła się kadencja 2024-2029 Rady Gminy Ostróda. Zaprzysiężeni zostali radni i wójt Bogusław Fijas. Wybór przewodniczącego rady gminy zakończył się remisem. Sesja została przerwana.

Siedem osób poszkodowanych w wypadku na drodze między Bramką a Bożęcinem [FOTO]

GMINA MORĄG. Bus i samochód osobowy zderzyły się przed godziną 11 na drodze powiatowej pod Morągiem. Wskutek zderzenia poszkodowanych zostało siedem osób. Trzy z nich z poważniejszymi ranami trafiły do szpitala.

Święto Konstytucji przy muzyce ludowej i folkowej na Polach Grunwaldu

GMINA GRUNWALD. W pierwszą majówkę polecamy odwiedziny Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku. Będzie muzycznie, zapraszamy na Festiwal Muzyki Ludowej i Folkowej na Polach Grunwaldu.
- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

Śmierć podczas prac polowych, w Bieniaszach ciągnik przygniótł mężczyznę

GMINA MILAKOWO. Dzisiaj tuż po godzinie 13 w Bieniaszach na polu uprawnym ciągnik przygniótł kierującego nim mężczyznę. Poszkodowanego nie udało się uratować, 64-latek zmarł wskutek odniesionych ran.

Marek Śnieżawski po Miłomłynie postawił na Lubawę, został trener Motoru

PIŁKA NOŻNA. Na termometrach 23 stopnie, a w Lubawie na boisku piłkarskim pojawił się "Śnieg". Mowa o Marku Śnieżawskim, który właśnie został nowym trenerem czwartoligowego Motoru Lubawa.

Musisz przeczytać

W Dzień Strażaka młodzież z MDP przy OSP Dąbrówno dostała proporzec

GMINA DĄBRÓWNO. Dzień Strażaka 2024 na długo zostanie w pamięci młodzieży z MDP przy OSP Dąbrówno. Strażacka młodzież na okoliczność dnia św. Floriana otrzymała proporzec ufundowany mieszkańców gminy.

Pierwsza sesja Rady Gminy Ostróda przerwana, nie wybrano przewodniczącego rady [FOTO]

GMINA OSTRÓDA. Patowo rozpoczęła się kadencja 2024-2029 Rady Gminy Ostróda. Zaprzysiężeni zostali radni i wójt Bogusław Fijas. Wybór przewodniczącego rady gminy zakończył się remisem. Sesja została przerwana.
- Reklama -

Może Ci się spodobaćPOWIĄZANE
Polecane dla Ciebie