GMINA ŁUKTA. Na zamarzniętym rozlewisku w Łukcie ktoś zauważył kilkanaście łabędzi siedzących bez ruchu. Myślał, że ptaki przymarzły do lodu. Na pomoc łabędziom przyjechali strażacy z OSP Łukta.
Przechodnia zaniepokoił widok nieruchomych łabędzie na rozlewisku w Łukcie. Było to w mroźny poranek, kiedy wielką kałużę na łące skuł lód. Zgromadzonych było tam kilkanaście łabędzi. Zaniepokojony przechodzień o tym co zobaczył poinformował strażaków. We wskazane miejsce udali się druhowie z OSP Łukta. Szybko dotarli na miejsce. Widok strażaków spowodował poruszenie wśród ptaków, które przeniosły się w inne miejsce.
A skoro okazało się, że łabędzie nie były przymarznięte do lodowej tafli rozlewiska, to alarm został zakwalifikowany jako fałszywy.