PIŁKA NOŻNA. Ponad dwa tysiące złotych zebrane dla dzieci z Ukrainy. Za to brawo dla kibiców! Niestety piłkarze Tęczy Miłomłyn na takie nie zasłużyli, bo przegrali na inaugurację wiosny.
Zbiórka artykułów szkolnych i pieniędzy na nie dla dzieci z Ukrainy. Te dwie rzeczy zakończyły się w sobotnie popołudnie sukcesem. Ponad dwa tysiące złotych będzie można wydać na zakupy dla małych uchodźców z Ukrainy, które rozpoczęły naukę w szkołach gminy Miłomłyn. Natomiast sportowo wyszło, delikatnie pisząc, do dupy.
Podczas pierwszego wiosennego spotkania dopisali kibice, pogoda była niezła, był grill oraz losowanie nagród dla posiadaczy biletów. Tęcza pod wodzą trenera Lecha Strembskiego na pewno miała zamiar wygrać, ale uniemożliwiły jej to błędy, po których Radomniak Radomno mógł cieszyć się z trzech punktów.
Goście szybko objęli prowadzenie na stadionie przy ul. Pasłęckiej. Przy pierwszej bramce z pomocą przyjezdnym przyszedł bramkarz Tęczy Maciej Pietkiewicz. Podczas rozgrywania piłki goście wysoko próbowali ją odebrać „tęczowym”. Obrońca wycofał do golkipera z Miłomłyna, ten mógł wyprowadzić akcję w druga stronę ale wybrał inne rozwiązanie. Spróbował zagrać długim podaniem i trafił w napastnika z Radomna. Ten przejął futbolówkę i po tej wpadce, która przytrafiła się gospodarzom w 9. min było 0:1. Uskrzydleni goście lepiej prezentowali się na modernizowanym obiekcie piłkarskim w Miłomłynie. Jednak długo wynik nie zmieniał się. Kiedy wydawało się, że do przerwy nic się nie zmieni w 45. min arbiter podyktował rzut wolny dla gości. Wrzut w kierunku bramki Pietkiewicza, piłka leciała i płakała, przeleciała nad linią obrony i obok bramkarza wpadła do bramki.
Gol do szatni, kwadrans przerwy i po niej na murawie pojawił się Kewin Duda. Jednak najpierw po wznowieniu gry przed szansą stanął Rafał Wyralski, ale za długo przyjmował i przekładał piłkę, tracą szansę na oddanie strzału. Za chwilę w roli głównej wystąpił Duda, który zmniejszył starty Tęczy. Później przez większą cześć gra toczyła się pod bramką Radomniaka tylko wynik nie zmieniał się. W końcówce arbiter nie zauważył nieprzepisowego zagrania w polu karnym na Rafale Gołębiewskim, nie podyktował jedenastki i Tęcza przegrała pierwszy wiosenny mecz.
Tęcza Miłomłyn – Radomniak Radomno 1:2 (0:2) 0:1 – (9), 0:2 – (45), 1:2 – Duda (49)