SportTrzecioligowcy w dziesiątkę wyeliminowali piłkarzy Sokoła z Pucharu Polski

Trzecioligowcy w dziesiątkę wyeliminowali piłkarzy Sokoła z Pucharu Polski

-

PIŁKA NOŻNA. Sokół Ostróda dwa razy w tym roku u siebie grał przy światłach i oba mecze przegrał. Drugi raz ostródzianie zostali pokonani w 1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski przez GKS Wikielec.

Tomasz Śnieżawski po kilku minutach obecności na murawie zdobył kontaktową bramkę dla Sokoła / Fot. Mariusz Gardecki

Najlepsza w 84. min spotkania była reakcja boiskowego spikera Wojtka Chrząszcza, który oznajmił nazwisko strzelca bramki na 1:2 dla Sokoła. Gdyby ostródzianie zagrali z taką energią jak zrobił to Wojtek, to o wynik rozstrzygnięcia w pojedynki z trzecioligowcem z Wikielca fani Trójkolorowych mogliby być spokojni.

W środowym meczu 1/16 Wojewódzkiego Pucharu Polski występujący w okręgówce Sokół trafił trzecioligowy GKS Wikielec. Ostródzianie w tym sezonie bez porażki, tymczasem goście z czterema przegranymi na koncie w tym sezonie. Obaj trenerzy od pierwszego gwizdka arbitra Marcina Szczerbowicza dali pograć zawodnikom, którzy ostatnio mieli mniej okazji do tego. Sentymentalnym dla jednego z piłkarzy gości był występ przy ul. 3 Maja. Po wielu latach spędzonych w Cracovii Kraków na pięciotysięczniku w Ostródzie zagrał broniący teraz barw GKS Kacper Nowicki. W pierwszej części spotkania na lewej stronie absorbował uwagę ostródzian.

Pucharowy pojedynek od początku zdominowany został przez przyjezdnych. Goście szybciej przemieszczali się po murawie ostródzkiego stadionu. Były momenty, kiedy podopieczni Andrzeja Burcharta byli po prostu wolniejsi. Poza szybszym tempem gry ostródzianie mieli trudności ze skonstruowaniem i wyprowadzeniem akcji. Do tego popełniali sporo prostych błędów. Tak m.in było w 19. min kiedy Maciej Czajkowski niepotrzebnie interweniował niedaleko końcowej linii boiska, nie trafił w piłkę, trąciła rywala i arbiter Szczerbowicz podyktował rzut karny. Piłka z 11 metrów poszybowała wysoko nad bramką.

Ostródzki stadion w świetle jupiterów prezentuje się dobrze, ale piłkarze Sokoła trochę słabiej / Fot. Mariusz Gardecki

Po tym zdarzeniu Sokół bronił się, zespół z Wikielca często przebywał pod bramką Rafała Chełmińskiego. Ale wynik nie zmieniał się, mimo że goście mieli drugi rzut karny. Było to 37. min, a futbolówka z 11 trafiła w poprzeczkę. Trójkolorowi pierwszy strzał na bramkę oddali w doliczonym czasie gry przed przerwą. Uderzenie odbił golkiper Wikielca.

Na drugą część spotkania trener gości wpuścił czterech rezerwowych. Nie minęło 180 sekund, a GKS szybko wymienił kilka podań, przeniósł ciężar gry po bramkę Sokoła, spod linii końcowej boiska piłka została zagrana na 3 metr gdzie Sebastian Kowalski wpakował ją do własnej bramki. Później dobrą szansę na wyrównanie miał Paweł Szymański, z bliska strzelił w przy bliższym słupku, a strzał bramkarz przeniósł nad bramką. W 73. min przed szansą stanął wpuszczony kilka chwil wcześniej na murawę Tomasz Śnieżawski. Próbował przelobować golkipera GKS, który za polem karnym bronił rękami. Za to bramkarz “Gieksy” obejrzał czerwoną kartkę i opuścił boisko. Ostródzianie wykonali rzut wolny sprzed szesnastki, po zamieszaniu piłka wpadła do siatki, ale stało się to ze spalonego. Grający w osłabieniu goście wykorzystali błąd ostródzian w wyprowadzeniu piłki, po przechwycie szybko przenieśli ciężar gry pod bramkę Sokoła i po strzale Oskara Kordykiewicza prowadzili 2:0.

Spotkanie w Ostródzie poprowadził arbiter Marcin Szczerbowicz, który niedawno zadebiutował w Ekstraklasie / Fot. Mariusz Gardecki

W 84. min wreszcie raz to Sokół przechwycił piłkę w środkowej strefie boiska i szybko prawą flanką przeniósł się pod bramkę Wikielca, którą skuteczny strzałem sfinalizował Śnieżawski. Ostródzianie chcieli wyrównać, ale nie udało im się, mimo że arbiter doliczył siedem minut. Mało tego to goście ustalili wynik spotkania na 1:3 po golu Madoxa Sobocińskiego. Trójkolorowi w ten sposób pożegnali się z rozgrywkami pucharowymi, ponosząc pierwszą w tym sezonie porażkę.

Sokół Ostróda - GKS Wikielec  1:3 (0:0) 
0:1 - Kowalski (48 samobójczy), 0:2 - Kordykiewicz (79), 1:2 - T. Śnieżawski (84), 1:3 - Sobociński (90+3)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najnowsze posty

Będą cztery turnusy rehabilitacyjne dla Sebka, zebraliśmy prawie 43 tysiące

MORĄG. Fajnie jest pomagać! Rekordową kwotę zebrali organizatorzy piłkarskiego Memoriału Jacka Kucharskiego o Puchar Sebka. Na pomoc dla "bijącego się" o zdrowie Sebastiana podczas turnieju i zbiórek zebrano ponad 42 tysiące złotych.

Młodzież z Energi-Morliny Ostróda rozpycha się w rozgrywkach III ligi

TENIS STOŁOWY. W warmińsko-mazurskiej III lidze na pewno są jednym z najmłodszych zespołów, ale wychodzą do stołów ogrywają wiele starszych rywali. Mowa o wychowankach Energi-Morliny II Ostróda, którzy wygrali kolejne spotkanie.

Skrzaty z ostródzkiego przedszkola nr 1 artystycznie świętowały Niepodległość [ZDJĘCIA]

OSTRÓDA. Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci... Najmłodsi ostródzianie z Przedszkola nr 1 z grupy Skrzaty wiedzą co to Święto Niepodległości. Z tej okazji dzieci recytowały wiersze i śpiewały piosenki patriotyczne.

Ostródzianie wbiegli na podium w Elblągu, a najlepszy na dychę był Damian Błaut

BIEGI. Na dystansie 10 kilometrów ostródzcy biegacze radzą sobie dobrze. Podczas Elbląskiego Biegu Niepodległości byli obecni na podium w kategoriach. Całą rywalizację w Elblągu wygrał nasz strażak Damian Błaut.
- Reklama -Portal Informacyjny | Ostróda i okolice - Reklama

Pod Grunwaldem przy stołach tenisowych aktywnie świętowali niepodległość

TENIS STOŁOWY. Zawodnicy z Działdowa, Nowego Miasta Lubawskiego, Iławy i oczywiście gospodarze ściągnęli pod Grunwald na kolejny turniej pingpongowy z okazji Święta Niepodległości. Aktywne świętowanie to już tradycja.

Pięć zwycięstw i 1. miejsce Jedynki KODO w turnieju Łączy nas Niepodległa

PIŁKA RĘCZNA. Rosną godni następcy pierwszoligowców Jedynki KODO Morąg. Wychowankowie Krzysztofa Farjaszewskiego w kategorii chłopców byli najlepsi podczas turnieju Łączy nas Niepodległa.

Musisz przeczytać

Będą cztery turnusy rehabilitacyjne dla Sebka, zebraliśmy prawie 43 tysiące

MORĄG. Fajnie jest pomagać! Rekordową kwotę zebrali organizatorzy piłkarskiego Memoriału Jacka Kucharskiego o Puchar Sebka. Na pomoc dla "bijącego się" o zdrowie Sebastiana podczas turnieju i zbiórek zebrano ponad 42 tysiące złotych.

Młodzież z Energi-Morliny Ostróda rozpycha się w rozgrywkach III ligi

TENIS STOŁOWY. W warmińsko-mazurskiej III lidze na pewno są jednym z najmłodszych zespołów, ale wychodzą do stołów ogrywają wiele starszych rywali. Mowa o wychowankach Energi-Morliny II Ostróda, którzy wygrali kolejne spotkanie.
- Reklama -

Może Ci się spodobaćPOWIĄZANE
Polecane dla Ciebie