PIŁKA NOŻNA. Czwartoligowy Motor Lubawa był kolejnym sparingpartnerem piłkarzy ostródzkiego Sokoła. Ostródzianie zagrali dwie różne połowy i przegrali. Na stadionie przy 3 Maja zagrał też Płomień Turznica i wysoko wygrał.
Czterech podstawowych zawodników zabrakło trenerowi Andrzejowi Burchartowi w sparingu z czwartoligowcami z Lubawy. Było to szansą dla walczących o miejsce w składzie Sokoła, ponieważ mogli przekonać do siebie szkoleniowca podczas konfrontacji z rywalem z wyższej klasy rozgrywkowej. Trener Trójkolorowych szczególnie był zadowolony z postawy swoich piłkarzy w pierwszej części sparingu. Natomiast druga połowa test meczu na sztucznej murawie przy ul. 3 Maja raczej do zapomnienia w wykonaniu ostródzian, bo była słaba w porównaniu do tego co działo się na boisku w pierwszych 45 minutach rywalizacji.
Zakończenie kolejnego mikrocyklu zimowych przygotowań piłkarzy Sokoła zakończyło się porażką 1:2. Jedynego gola dla zespołu z Ostródy zdobył Tomasz Śnieżawski.
– Spotkanie można podzielić na dwie fazy, pierwsza połowa była najlepsza w naszym wykonaniu podczas zimowych przygotowań – podsumował trener Burchart. – Dużą sztuką było zdominowanie czwartoligowca przed przerwą, a chłopaki, którzy byli na boisku zrobili to bardzo dobrze. Wykreowaliśmy sporo okazji pod bramką Motoru, trzeba jeszcze popracować nad finalizacją naszych akcji. Ale druga połowa do zapomnienia, za dużo słabych momentów w naszym wykonaniu.
Kolejny mecz kontrolny Sokół zagra już we wtorek o godz. 18. Na stadionie przy ul. 3 Maja w Ostródzie zmierzy się z GKS Stawiguda.
Trzecie spotkanie kontrolne zagrali piłkarze Płomienia Turznica przygotowujący się do rozgrywek wiosennych w grupie 2 klasy okręgowej. W meczu z A-klasowym Jordanem Kazanice trener Paweł Oliwa mógł sprawdzić kilku nowych i wracających po kontuzji do gry zawodników. Na sztucznej murawie przy ul. 3 Maja w ekipie z Turznicy można było dostrzec m.in.: rekonwalescenta Bartłomieja Kiljańskiego, nowa twarz to Adrian Leśnicki, który kilka ostatnich sezonów występował w Tęczy Miłomłyn, wystąpił też ekspiłkarz Motoru Lubawa Bartosz Kuczyński.
Pierwszy i trzeci z wymienionych zapisali się w meczowych statystykach: Kiljański strzelił jedną bramkę, a Kuczyński dwa razy pokonał bramkarza z Kazanic. Sparing zakończył zwycięstwem Płomienia 5:1. Poza wspomnianymi na listę strzelców wpisali się Bartłomiej Sadowski i Roman Śnieżawski.
Kolejny mecz kontrolny rozegrała też Tęcza Miłomłyn, która przegrała 1:2 z Ewingami Zalewo.