PIŁKA NOŻNA. Trzeci raz wiosną o punkty walczyli A-klasowicze. Drugi raz z boiska pokonani zeszli piłkarze LKS Tyrowo. Hat-trick Sebastiana Kozłowskiego dał trzy punkty MKS Miłakowo. Wystartowała też rywalizacja w klasie B.
Druga porażka z kolei przytrafiła się piłkarzom LKS Tyrowo. Podopieczni Łukasza Goździejewskiego drugi raz przegrali 1:2. Kibice przybyli na Estadio Toronto przeżyli szok i niedowierzanie, oglądając wydarzenia na murawie. Po pierwszej połowie, szczęśliwej dla gości, w Tyrowie było 0:1. Drugą część gry tyrowianie rozpoczęli z dużym animuszem, większość czasu spędzali na połowie Polonii Markusy. Tymczasem goście czaili się, czekali na możliwość wyprowadzenia kontrataku. Kilka razy zagrozili bramce gospodarzy bez konsekwencji. A tyrowianie mieli trochę pecha, bo po ich akcjach piłka trafiała w słupek, obrońcy wbijali futbolówkę z linii bramkowej. Aż wreszcie gospodarze sami sprowokowali sytuację bramkową na 0:2. Najpierw bramkarz źle wprowadził piłkę do gry, później w polu karnym nieprzepisowo został zatrzymany zawodnik Polonii i arbiter podyktował rzut karny, który przyjezdni wykorzystali.
Po tym zdarzeniu LKS Tyrowo jeszcze mocniej zaatakował. Niestety czasu i szczęście wystarczyło tylko na jedną bramkę tyrowian. Z autu daleko rzucił Goździejewski, było przedłużenie na bliższym słupku i na 1:2 trafił Michał Rutkowski. Po porażce z Polonią zespół z Tyrowa jest na 4. miejscu w grupie 2 klasy A.
LKS Tyrowo - Polonia Markusy 1:2 (0:1)
Bramka dla LKS Tyrowo: M. Rutkowski
Dobrych wyborów piłkarskich dokonał trener MKS Miłakowo Dariusz Giemza. Jego wybrańcy w meczu z Piastem Wilczęta już w 11. min rozpoczęli strzelanie goli. Do przerwy miłakowianie trzy razy posłali futbolówkę do bramki rywali. Zaraz po wznowieniu gry w 47. min podwyższyli na 4:0 i było praktycznie po sprawie. Jednym z katów Piasta okazał się Sebastian Kozłowski, który ustrzelił hat-tircka.
– Spotkanie od początku było pod naszą kontrolą, można było wygrać dużo wyżej, ale jak zawsze skuteczność… – skomentował trener Giemza.
MKS Miłakowo - Piast Wilczęta 6:2 (3:0)
Bramki dla MKS Miłakowo: Kozłowski 3, Artur Giemza, Tomasz Segin, Marcin Brzuziewski
Inne wyniki naszych drużyn w grupie 2: Kormoran Bynowo – Warmiak Łukta 3:2, Jastrząb Ględy – Ewingi Zalewo 2:3.
Wielka radość zapanowała na boisku we Frygnowie. Tam Grunwald Gierzwałd podejmował GLKS Jonkowo. W wyborczą niedzielę pod Grunwaldem gospodarze nie byli gościnni. Spotkanie zakończyło się dość pewną wygraną gospodarzy. Grunwald wygrał 3:1, a łupem bramkowym podzielili się Sebastian Skolimowski, Maciej Wachciński i Jacek Kaczorek. W grupie 4 nie udało się wygrać piłkarzom z Dąbrówna. Vel na wyjeździe przegrał 2:3 z PFT Sampława.
Wiosenną rywalizację rozpoczęły zespoły występujące w rozgrywkach klasy B. W grupie 2 od remisu rundę rewanżową rozpoczęła Góa Idzbark, która na własnym boisku zmierzyła się z GKS Małdyty. Tam piłkarze i kibice przeżyli huśtawkę nastrojów, a spotkanie zakończyło się remisem 3:3. Bramki na wagę jednego punktu dla Góry strzelali: Krystian Wójcik, Damian Łukasiak i Konrad Kłodowski.
Nie poszło piłkarzom Iskry Smykówko, którzy wiosnę zaczęli pojedynkiem wyjazdowym z Zamkiem Szymbark. Zespół z gminy Ostróda przegrał 1:2, honorową bramkę zdobył Marcin Kostiok. Przegraną piłkarską wiosnę zaczęła Mewa Smykowo, przegrała 0:1 z Żabianką Żabi Róg.
