GMINA OSTRÓDA. Pomarańczowe galaretki i do tego jadalne pojawiły się w lasach pod Starymi Jabłonkami. Okazuje się, że to grzyb – jak podaje fachowa literatura – jadalny trzęsak pomarańczowożółty.
Pracownicy Nadleśnictwa Stare Jabłonki na swoim służbowym fanpage’u pochwalili się, że znaleźli zimowego grzyba. To trzęsak pomarańczowożółty bardzo powszechny grzyb, który dzięki swej intensywnej barwie zdobi gałęzie drzew w okresie jesienno-zimowym. Te grzyby konsystencją i wyglądem przypominają żelki lub pomarańczową galaretkę.
Jak podaje portal ekologia.pl ten pasożyt rośnie na opadłych gałęziach drzew liściastych – najczęściej na dębach, bukach, jesionach, grabach. Występuje na wszystkich kontynentach na świecie, z wyłączeniem Antarktydy. Jego owocnik ma średnicę od 1 do 5 cm. Jest kulistawy, mózgowato pofałdowany. Ma barwę żółtozłotą lub pomarańczową. Starzejące się okazy blakną i częściowo rozpływają.
Miąższ trzęsaka pomarańczowożółtego ma barwę żółtawą. Świeży ma galaretowatą konsystencję, natomiast po zaschnięciu staje się twardy. Jego zapach jest nieznaczny, lekko owocowy. Jest to grzyb jadalny, ale ze względu na słaby smak i zapach oraz galaretowatą, nieprzyjemną konsystencję uważany jest za grzyb o małym znaczeniu kulinarnym i jest rzadko wykorzystywany w kuchni. Niektóre źródła podają nawet, że jest grzybem niejadalnym.