OSTRÓDA. W noworoczny poniedziałek nie można było przesłuchać mężczyzny, który w sylwestrowy wieczór napadał na ostródzką stację paliw. Zatrzymany przez policjantów sprawca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Musiał wytrzeźwieć by został przesłuchany.
Przypomnijmy: w sylwestrowy wieczór przed godziną 21 uzbrojony mężczyzn wszedł do sklepu na stacji paliw w centrum Ostródy. Krzyczał i oddał strzał w kierunku lady. Pisaliśmy o zdarzeniu TUTAJ.
Prawdopodobnie miał być to napad na tle rabunkowy. Jednak sprawca nie zdążył nic ukraść, ponieważ został spłoszony przez patrol policyjny, który przyjechał na tankowanie. Policjanci ruszyli za wybiegającym ze sklepu na stacji paliw mężczyzną. Sprawca szybko został ujęty i zabezpieczono też broń gazową, którą użył do napadu.
W czasie popełnienia przestępstwa sprawca był pijany. Po zatrzymaniu podczas badania na zawartość alkoholu w organizmie wynik wskazał ponad 2 promile. Mężczyzna do wytrzeźwienia i wyjaśnienia sprawy został osadzony w tzw. pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Według nieoficjalnych informacji sprawca do mieszkaniec Ostródy w wieku około 40 lat.