KOLARSTWO MTB. Coraz lepiej kręcą kolarze Ostróda Sport Teamu na trasach Milko Mazury MTB. Podczas dwudniówki w Pasymiu zaroiło się na podium od ostródzian w różnych kategoriach.
Ostródzianie coraz skuteczniej rozpychają się na trasach tegorocznej edycji Milko Mazury MTB. Kolarze Ostróda Sport Team nabierają doświadczenia i zajmują czołowe pozycje podczas kolejnych wyścigów. Kolejną okazją do rywalizacji była dwudniówka w Pasymiu. W pierwszym dniu rywalizacji najmłodsi mieli słoneczną aurę, a ich trasa wiodła głównie po asfalcie, technicznie była dość prosta. Kluczowa dla ostatecznej klasyfikacji była moc w nogach.
Ale już dzień później pogoda dzieliła i rządziła, to znaczy aura rozdawała karty, ponieważ deszcz padał, a momentami lał podczas całej rywalizacji. – Łatwe szutry i piaskowe podjazdy zamieniły się w bagna i lodowiska, bo rower “uciekał” na każdym zakręcie – mówi Jędrzej Żebrowski, trener i zawodnik UKS Ostróda Sport Team. – Wyniki bardzo dobre, ważne że wszyscy ukończyli bez przygód.
W pierwszym dniu ścigania, kiedy trasa była sucha w niemal każdym wyścigu kolarze z Ostródy wjeżdżali na podium. Wśród młodzików 2. miejsce w kat. Open wykręcił Mateusz Łagodziński, a 11. był Grzegorz Małecki. Wyniki kategorii Żak: 5. Wiktor Karwowski, 16. Patrycja Żebrowska, 17. Tomasz Janowski. Wentylki: 12. Hubert Truszkowski, 20. Aleksander Małecki, 24. Nadia Karwowska. Bystrzak: 3. Iga Rawdanowicz (kat. Open) i 1. wśród dziewcząt, 6. Remigiusz Leśków. Skrzat: 3. Małgorzata (kat. Open) i 1. dziewczęta. Fun: 1. Marcin Łagodziński, 10. Krzysztof Karwowski, 17. Dawid Wójcik (wszyscy kat. Open).
Drugi dzień ścigania, kiedy trasy rozmokły liczyło się nie tylko zdrowie, ale też umiejętności jazdy na rowerze. Mimo że błoto zmuszało do większej uwagi to w niektórych przypadkach uszkadzało mechanizmy rowerów. Wspomniał o tym Paweł Rawdanowicz, który w klasie Hobby w kat. Open zajął 7. miejsce, a na 2. pozycji został sklasyfikowany w kat. HM4. – Lubię takie warunki jak jest ślisko i dużo błota – informuje Paweł Rawdanowicz. – Niestety błoto dostało mi się do klamki hamulca tył i od połowy wyścigu jechałem z lekko zablokowanym tylnym kołem. Czułem tego dnia dobry feelling i noga podawała, wynik z pewnością byłby lepszy.
Wyniki z drugiego dnia w Pasymiu: Hobby, Open: 6. Adam Gałkowski (1. w HM4), 7. Paweł Rawdanowicz (2. w HM4), 10. Jędrzej Żebrowski (3. w HM2), 15. Jędrzej Kordas (6. w HM3), 29. Mateusz Łagodziński (1. w HMM), 44. Michał Sanecki (16. w HM4), 46. Marcin Łagodziński (17 w HM4). E-BIKE, Open: 2. Marek Janowski.