PIŁKA NOŻNA. W grupie 2 klasy A nasi faworyci trochę postrzelali w sobotę. Na Estadio Toronto grad goli, bo LKS Tyrowo wygrał aż 9:0. Dobrą skuteczność zaprezentował też MKS Miłakowo.
Piłkarze Piasta Wilczęta nie będą dobrze wspominać sobotniego wyjazdu do gminy Ostróda. Goście cudem uniknęli dwucyfrowej porażki. Liderzy z Tyrowa na własnym boisku z godnością podjęli rywali. Spotkanie od pierwszego gwizdka arbitra zdominowane było przez podopiecznych Łukasza Goździejewskiego. Super w spotkanie wszedł Radosław Gajewski, który w pierwszych 45 minutach ustrzelił hat-trick. Jednak chyba najbardziej zadowolonym po zdobyciu gola w ekipie gospodarzy był 15-latek Tomasz Klimek, który wpisał się na listę strzelców.
Czterobramkowa przewaga do przerwy to było za mało dla tyrowian. W drugiej części gry na Estadio Toronto kibice obejrzeli popis mega egzekutora. Mariusz Gradys, zapewnił grad goli, pięć razy wpakował piłkę do bramki Piasta i mocnym stemplem przypieczętował czwarte, kolejne zwycięstwo LKS Tyrowo.
LKS Tyrowo - Piast Wilczęta 9:0 (4:0) Bramki: Gradys 5, Gajewski 3, Klimek
Derby powiatu ostródzkiego rozegrane zostały na boisku w Miłakowie. MKS podejmował zamykającego klasyfikacje Warmiaka Łukta. Kibice gospodarzy wreszcie doczekali się skutecznej gry swoich piłkarzy. Podobnie jak w Tyrowie na boisku w Miłakowie było do przerwy 4:0. W pierwszej części gry mecz ustawili dwukrotnie Marcin Brzuziewski, po jednym trafieniu dołożyli Karol Joniuk z Tomaszem Seginem.
W drugiej części podopieczni Dariusza Giemzy nie dążyli do osiągnięcia rekordowego wyniku. Jeszcze raz bramkarza Warmiaka pokonał Segin, a ostatni do meczowych statystyk w ekipie gospodarzy wpisał się Przemysław Krysiak, który wykorzystał rzut karny. Pod koniec spotkania zespół z Łukty zdobył honorowego gola.
MKS Miłakowo - Warmiak Łukta 6:1 (4:0) Bramki dla MKS: Brzuziewski 2, Segin 2, Joniuk, Krysiak